Co działo się w Andrychowie sto lat temu, gdy Polska odzyskiwała niepodległość, czym żyli andrychowianie, jaka była ich codzienność i te niezwykłe dni świętowania.

Mimo wszystko powstała, o której wiek cały mówiono i pisano: „Non mortua, sed dormit!” 

Jesienią 1918 r. mieszkańcy Andrychowa i okolic z nadzieją wypatrywali końca Wielkiej Wojny. Trwający 4 lata konflikt przyniósł andrychowianom wiele utrudnień: brakowało podstawowych produktów, jak żywność, opał, czy ubrania, w najlepsze działał nielegalny handel, szerzyły się epidemie (gł. tyfus, a pod koniec wojny grypa hiszpanka). Brakowało rąk do pracy, jako że większość mężczyzn wyruszyła na wojnę. Ich miejsca w zakładach, warsztatach i w polu zajęły kobiety oraz dzieci. Na domiar złego pojawiające się z zastraszającą częstotliwością informacje o rannych, poległych i zaginionych żołnierzach z pewnością nie pozostawały bez wpływu na ich mieszkających w Andrychowie krewnych. Koniec I wojny światowej był jednak tak bardzo wyczekiwany również z innego powodu. Konflikt okazał się bowiem wyniszczający dla wszystkich trzech zaborców, a to z kolei stanowiło doskonałą okazję do wskrzeszenia Państwa Polskiego – okazję, na którą liczyli rodacy przez ostatnie 123 lata. Sprawa polska cieszyła się wśród andrychowian wielkim zainteresowaniem – jeszcze przed 1914 r. w mieście organizowano obchody rocznic ważnych wydarzeń z historii Polski (największe miały miejsce w 1910 r. z okazji 500-lecia bitwy pod Grunwaldem), a podczas uroczystości tak świeckich, jak i kościelnych powiewały biało-czerwone flagi. Również w czasie Wielkiej Wojny mieszkańcy Andrychowa i okolic nieraz dawali świadectwo patriotycznej postawy, mimo że formalnie wciąż pozostawali obywatelami Monarchii Austro-Węgierskiej. W szkołach na terenie Ziemi Andrychowskiej organizowane były poranki poetyckie, przedstawienia, zbiórki na cele narodowe (m.in. na rzecz Legionów Polskich), w kościołach odbywały się nabożeństwa w związku z proklamowaniem Aktu 5 listopada, czy śmiercią Henryka Sienkiewicza. Ważnymi wydarzeniami z czasów I wojny światowej, które niewątpliwie wpłynęły na postawę patriotyczną ówczesnych andrychowian były przemarsz przez miasto I Brygady Legionów Polskich pod koniec stycznia 1915 r., odsłonięcie Tarczy Legionowej 4 czerwca 1917 r., ufundowanej staraniem Powiatowego Komitetu Narodowego w Wadowicach oraz andrychowskiego Koła Ligi Kobiet, a także protest na Rynku, skierowany przeciwko postanowieniom traktatu brzeskiego z 9 lutego 1918 r. …

Cały artykuł Darii Rusin dostępny pod linkiem : KLIK