Towarzystwo Miłośników Andrychowa zawiązane zostało 15 maja 1976 r., za główny cel stawiając sobie „organizowanie i popieranie wszelkich zamierzeń i prac związanych z historią oraz ochroną i rozwojem kulturalnych i gospodarczych wartości miasta Andrychowa”. Organizacja zrzeszała niespełna trzy dziesiątki członków, do pierwszego zarządu wybrani zostali: dr Jan Stworzewicz jako prezes, Maria Biel – sekretarz i Antoni Buda – skarbnik. Do ważniejszych osiągnięć pierwszego okresu działalności Towarzystwa trzeba zaliczyć powołanie cyklu spotkań pod nazwą Andrychowskie Wieczory przy Świecach, ukazujących szerzej nieznane fakty z dziejów Andrychowa i prezentujących ciekawych ludzi mieszkających w mieście nad Wieprzówką bądź z niego się wywodzących.
Kolejne zarządy – pod przewodnictwem Stanisława Malinki, dr. Jacka Matlaka, Aleksandra Nideckiego i Stanisławy Seczyńskiej-Nadajczyk z różnym powodzeniem kontynuowały statutową działalność. Najbardziej zapaleni działacze, z reguły starsi wiekiem, powoli odchodzili z ziemskiego padołu, młodzież – z małymi wyjątkami – nie garnęła się zbytnio do grzebania w przeszłości. A jednak z każdym rokiem pojawiały się nowe ciekawe inicjatywy: zrekonstruowano słynną Stankową Studnię, czyli ujęcie źródlanej wody pod Pańską Górą, zainicjowano październikowe obchody „urodzin miasta” w kolejne rocznice nadania Andrychowowi praw miejskich, z dużą pomocą władz samorządowych otwarto Izbę Regionalną Ziemi Andrychowskiej, wzorem innych miast rozpoczęto zbiórkę pieniędzy na renowację zabytkowych pomników cmentarnych. Niezależnie od tych głośnych poczynań, nie zaniedbywano „pracy u podstaw”, jak spotkania, wystawy, konkursy wiedzy o mieście, gromadzenie i opracowywanie zbiorów muzealnych. Ostatnio ogromną popularnością cieszą się tematyczne warsztaty dla uczniów wszelkiego typu szkół, a nawet dla przedszkolaków! Izba Regionalna z powodzeniem włącza się w akcje ogólnopolskie: Muzeobranie, Noc Muzeów… Wprowadzenie stałych dni i godzin zwiedzania, znacznie przyczyniło się do rozpropagowania samej Izby, jak i całego TMA, któremu od 3 lat prezesuje Jan Zieliński.
Pole do działania jest szerokie, dobrych pomysłów nie brakuje, współcześni andrychowianie najbardziej są zainteresowani przyszłością – co w pełni zrozumiałe! – ale coraz większym szacunkiem darzą też przeszłość, w pełni rozumiejąc, że jedno ma ścisły związek z drugim. Każdy nowy pomysł, każdy rodzaj finansowego wsparcie są dla TMA niezwykle cenne, ale równie ważna jest życzliwość. Bez niej nie byłoby minionych 35 lat działalności, ani nie może być kolejnych jubileuszy. Życzmy więc, by w nowoczesnym, bogacącym się Andrychowie, zawsze szanowano dzieje tego podbeskidzkiego miasta i jego pracowitych, upartych i odważnych mieszkańców!
Z folderu do wystawy „Andrychów na szklanych płytkach zachowany… fotografie Alojzego Stuglika z lat międzywojennych”