Towarzystwo Miłośników Andrychowa

To było jak ogromne, wspólne, spółdzielcze deja vu

Wczoraj (3 września 2010 r. o godzinie 17.00) w Izbie Regionalnej Ziemi Andrychowskiej Towarzystwo Miłośników Andrychowa wraz z grupą osób zaangażowanych w pracę i działalność na rzecz miasta oraz kultywowaniem jego historii i tradycji przygotowało kolejną niezwykłą wystawę. Bogactwo treści historycznej, olbrzymi ładunek emocji i wspomnień, wspólnej pracy i wspólnego budowania docenili Ci, którym nie jest obojętny los naszej małej ojczyzny.

Obrazki jaz z bajki …

… komputerowy zawrót głowy 🙂

Tu kasa …

… tam kasa …

Jak to wszystko policzyć 🙂

Przyszli nie tylko po to aby wspólnie oglądać na fotografiach moment narodzin ruchu spółdzielczego w naszym mieście. Przyszli również po to, by powspominać własną młodość i odnaleźć na po

żółkłych fotografiach … siebie sprzed lat.

Po wspomnieniach był czas na rozmowy i smaczny poczęstunek.

Wśród nie mających sobie równych wypieków z PSS Społem, świeżuteńkich serków i produktów ze 

spółdzielni mleczarskiej w Wieprzu, regionalnych i pysznych produktów z MSH Wizan i dwóch mis z rewelacyjnym dodatkiem do chlebka przygotowanym przez Firmę Mieszczak z Targanic – królowała andrychowska zupa nr.1 – zupa ziemniaczana z rondla z kurdybankiem!

TMA od lat wspiera młodzież wszystkich andrychowskich szkół. Tym razem w pomoc związaną z 

organizacją wernisażu włączyły się uczennice LO w Andrychowie.

Warto było przyjść i stanąć w towarzystwie Tych, którzy kiedyś, przed laty budowali przyszłość naszego miasta na równi z pracownikami „kombinatów” branży mechanicznej i włókienniczej. Tworzyli ją razem – złączeni tradycją wspólnej pracy.

Wystawę otwarła Stanisława Seczyńska Nadajczyk. Prezes Towarzystwa Miłośników Andrychowa.

Jeśli chcecie – możecie poczuć klimat tamtych czasów. W najbliższą niedzielę (5 września) od 14-17.00 będzie można obejrzeć w Izbie Regionalnej wystawę „Tradycje ruchu spółdzielczego w Gminie Andrychów i Gminie Wieprz”

Czesław Rajda, Jan Zacny, Daria i Barbara Rusin, Gabriela Kudłacik, Halina Warda, Barbara Pająk Maria Wójcik (PSS) Lidia Jończy, Pani Wieczorek z Wizanu, Kolber Elżbierta (PSS), Pani Kuźma (Spółdzielnia Jedność), Członkowie TMA – Jan Zieliński, Maria Przybyłowicz, Józef Burzej, Andrzej Fryś, Stanisława Seczyńska Nadajczyk, Agnieszka Kozerska, Krystyna Rusinek, Ryszard Warda – wymienia jednym tchem nazwiska osób zaangażowanych w stworzenie wystawy Pani Maria Skrzypiec – kustosz Izby Regionalnej – przepraszając z góry za to, że najprawdopodobniej nie wymieniła jeszcze wszystkich, ponieważ w organizację wystawy zaangażowanych było bardzo wiele osób ze Spółdzielni i Banku Spółdzielczego.

Fajnie nam wyszedł Bank – dodaje Czesław Rajda – kasjer ma na nosie oryginalne, starodawne okulary – uzupełnia Pani Maria Skrzypiec.

Co tu dużo kryć. Największy rozkwit Andrychowa zawdzięczamy wspólnej pracy. Współczesne czasy, polityka gospodarcza, prawa rynku, walka o klienta, dążenie do osiagania coraz większych zysków … czy dlatego kukiełki w kuchni Towarzystwa Miłośników Andrychowa mają smutne miny? Postacie, których były pierwowzorem żyły w zupełnie innych czasach.

Jedno jest pewne. Zmieniły się realia rynku, zmieniła się rzeczywistość w której przyszło nam żyć, właściwie … to wszystko się zmieniło prócz … człowieka i jego potrzeby przynależenia do wspólnoty, która nobilituje jego pracę, wspólnoty pozwalającej pracować, tworzyć i osiagać korzyści nie tylko dla siebie, ale i dla całej lokalnej społeczności. Tylko wtedy nasza praca przynosi pełną satysfakcję.

Dlatego – wielkie brawa dla Towarzystwa Miłośników Andrychowa za kolejną próbę przypomnienia lokalnej społeczności, że najwięcej korzyści dla naszego miasta i dla nas samych miały wspólne przedsięwzięcia, tradycja, współpraca różnych grup zawodowych. Ktoś, kto nie zna historii Andrychowa i nie uczestniczył w jej tworzeniu nigdy się nie dowie jak olbrzymi potencjał wywodzący się z tradycji, przekazywany z pokolenia na pokolenie tkwi w tej małej cząstce Polski w której przyszło nam żyć i pracować.

To słowa pierwszej zwrotki Hymnu Spółdzielców. Słowa te zamieszczono na zakończenie okolicznościowej broszury przygotowanej z okazji otwarcia wystawy.

Broszury niezwykłej, będącej jednocześnie niespotykanym wcześniej kompendium wiedzy zawierającym wiele cennych, historycznych faktów z życia ruchu spółdzielczego.Powstawanie ruchu spółdzielczego w Europie i w Polsce, Historia Banku Spółdzielczego, tradycje stowarzyszeń rolniczych, historia spółki mleczarskiej w Wieprzu, dzieje spółdzielczości spożywców w Andrychowie, początki Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” Andrychowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, Spółdzielnia Pracy Metalowców „Jedność” – warto przeczytać tą publikację!

Zapraszamy do obejrzenia wystawy, którą TMA oraz przedstawiciele Spółdzielni przygotowywali od kwietnia!

I jeszcze jedno. W dobie hipermarketów, których powierzchnia przekracza wielokrotnie całą powierzchnie sprzedaży dostępną w sklepach sprzed lat – pamiętajmy, że to właśnie My, klienci decydujemy o losach i dalszej historii Spółdzielni, które walczą o przetrwanie. Pamiętajmy wybierając miejsca gdzie ulokujemy nasze pieniądze, kupując produkty spożywcze, chleb, mleko, serki itp. itd, że nasz wybór może być bardziej świadomy – przecież produkty oferowane przez lokalny rynek niejednokrotnie są znacznie lepszej jakości niż ich odpowiedniki „ze świata”. Pieniądze te wspierać będą przecież nasz lokalny rynek i co tu dużo kryć – wrócą do nas niejednokrotnie w postaci imprez kulturalnych i regionalnych – tak chętnie wspieranych przez Sponsorów – Spółdzielców.

No i ta zupa! Zupa ziemniaczana z rondla z kurdybankiem! NUMER JEDEN w ANDRYCHOWIE !!!

Żurki, bigosy, barszcze, kwaśnice i fasolki – mogą się schować! 

Jarosław Skupień

ze strony andrychow.pl